Być może niektórzy z Was już po przeczytaniu tytułu wpisu, wiedzieli o jakie miejsce chodzi, dla pozostałych wyjaśniam- zalew Zakrzówek w Krakowie. Bardziej ciekawskich odsyłam do linki z Wikipedii, a ja standardowo skupiam się na zdjęciach. Nie ma ich zbyt wiele, ale ponieważ jest woda, to ja już zadowolona. O mojej fascynacji zdjęciami z wodą w tle, pisałam chyba przy okazji 30 faktów o mnie :) #aliitlebitcrazy
Torebka/bag: ZAFUL
Biały top/white top: ZAFUL
Jakie cudowne miejsce
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Miłego wieczoru! xx Bambi
Fantastyczne widoki! Nawet nie wiedziałam, że w Krakowie są takie miejsca. Mieszkam w Zielonej Górze, choć pochodzę z małej miejscowości i tej przyrody, widoków, wody brakuje mi najbardziej... Niestety u nas w samym mieście takich miejsc chyba nie ma, pozostaje podjechać kawałek nad Odrę. A szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Julia z bloga Outfitownia
Spędziłam mnóstwo fajnych chwil w tym ciekawym.i pięknym miejscu tam czas się zatrzymał warto usiąść wsłuchać się w siebie ciekawy inspirujący wpis pozdrawiam w wolnej chwili zapraszam.do siebie zostaw jakiś ślad:modnybuziaczek177.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam tam pojechać ale jakoś mi nie po drodze, pięknie tam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŁadne, klimatyczne miejsce, bardzo mi się podoba, może też się wybiorę z Mariuszem.
OdpowiedzUsuńZapraszam Was z całego serca do odwiedzenia mojej strony!
Przepiękne widoki!
OdpowiedzUsuń